sobota, 16 marca 2013

Alladyn :D

W związku z przepiękną perspektywą wielu wolnych dni od szkoły oraz tego, że jakże niedługo będę mieć urodziny, chcę wykorzystać mój dobry nastrój i fakt, że jeszcze nie mam 18 lat i umieszczę tu moją absolutnie ulubioną bajkę Disney'a - ,,Alladyn". (Całkiem długie zdanie mi tu wyszło). W zasadzie nie ma co przybliżać opowieści, bo każdy ją oglądał (a jeśli nie, to niech się wstydzi i zaraz to nadrobi!!!!). Bajka stara jak świat (1992), ale jakże ponadczasowa. To niesamowite, że bawi i zachwyca mnie ciągle tak samo. Jasne, że ma jakieś tam niedociągnięcia, ale kto by się tym przejmował i szukał na siłę problemów. ,,Alladyn" przedstawia historię, która uczy tolerancji (jakże ważna w obecnych czasach) i wiary w to, że wszystko można zmienić. No i ma normalną bohaterkę! Jasmine była od zawsze moją ulubioną księżniczką - taka z charakterem i własnym zdaniem, która nie chowa się za przywilejami. Generalnie wszyscy bohaterowie są wyraziści (nawet Ci, którzy nie powiedzieli ani jednego słowa np. taki dywan). Naprawdę chciałabym, żeby nadal powstawały bajki takie jak ta, a nie jakieś badziewa z mnóstwem agresji. A jakie są Wasze ulubione bajki z dzieciństwa? :)

2 komentarze:

  1. Moja ulubiona to zdecydowanie "Kubuś Puchatek", ale z przykrością muszę stwierdzić, że te bajki z dużą ilością przemocy też zawsze lubiłam. A za Alladynem nie przepadam. Sorki :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Moją ulubioną postacią z tej bajki zawsze był dywan :D
    Ja za to uwielbiałam "Herkulesa" i potrafiłam go oglądać codziennie, czasem po dwa albo trzy razy :)

    OdpowiedzUsuń